Po co komu biała kredka? Małgorzata Falkowska

TYTUŁ: Po co komu biała kredka?
AUTOR: Małgorzata Falkowska
ILUSTRACJE: Ania Jamróz
WYDAWNICTWO: TADAM
GATUNEK: Literatura dziecięca
EGZEMPLARZ RECENZENCKI dzięki uprzejmości Wydawnictwa TADAM

Zdjęcie autorskie Anna Sukiennik. Przy współpracy z Synem=)


Po uroczej serii "apocio?", "adlasiego?", "alejak?", "agzie?" przyszła kolej na pytania z lekka ambitniejsze. Latorośle kończy cztery latka, a więc pojawiają się bardzo proste, ale jakże skomplikowane w swej prostocie "co to znaczy jutro?", "dlaczego brzuch ma pępek w tym miejscu?" i moje ulubione "mamo, co to jest maszyna komperatywna?" =D. Pytanie o białej kredce (i o to, czy chmury to wata;)) także się pojawiło=) Falkowska? Gdzieś wtedy była? =) Bo mając na uwadze to, jak pięknie Autorka tłumaczy zasadność istnienia białej kredki, byłaby także w stanie łopatologicznie wytłumaczyć działanie tej nieszczęsnej maszyny komperatywnej;)

Zuzię, uroczą dziewczynkę z księżniczkowego pokoju, odwiedza Ciocia. Ciocia ma głowę na karku i zamiast konsoli/tony słodyczy/figurki My Little Pony/rolek przynosi Zuzi prezent, którym jest pudełko kredek. Postanawiają razem coś zmalować =) i wówczas pojawia się dylemat... po co komu biała kredka? Przecież jej nie widać... Jest zbędna. Niepotrzebna. Zajmuje cenne miejsce w pudełku, obok reszty kredek. Bo przecież zamiast białej mogłaby być np.: jaskrawopomarańczowa, albo jasnoróżowa, albo błękitna... No więc po co tak naprawdę producenci kredek upierają się przy tej białej kredce? Odpowiedz znajdziecie w książce =) Mało tego, w książce znajdziecie także piękne wytłumaczenie zasadności umieszczania białej, rzekomo zbędnej, kredki obok innych.

Zdjęcie autorskie Anna Sukiennik
Wiecie ile zdań potrzebowała Autorka, żeby z prostej historii wydobyć sens, żeby odkryć wielgachne drugie dno? 2 zdania. Słownie: dwa. Dwa zdania, dzięki którym rodzic będzie mógł swobodnie zainicjować dyskusję z dzieckiem na temat: "bycia potrzebnym", "bycia szanowanym", "bycia ważnym i wyjątkowym". Bo właśnie o to chodzi w tej cieniutkiej książeczce. Wróć! Bo właśnie o to chodzi w każdej bajce: aby wydobyć kwintesencję historii, odnaleźć morał i wtłoczyć ogrom mądrości pięknych słów w życie naszego dziecka, naszej rodziny. Autorce się to udało. Ale nie w pojedynkę =) bo niemały udział sukcesie Po co komu biała kredka? miała autorka ilustracji, czyli Pani Ania Jamróz. Ogrom pracy, mnogość zastosowania białej kredki i przepiękne wizualizacje białej kredki - kredkowy zamek, kredkowa rakieta, kredkowa rybka i góra kredkowa. Po co komu biała kredka? nie byłaby tak wyjątkowa (mimo przepięknego przesłania i prostej, zrozumiałej dla dziecka formie przekazu) gdyby nie grafika.

Książeczka jest dopracowana, okraszona przepięknymi ilustracjami i, wbrew pozorom, bardzo kolorowa! Bo biała kredka ma magiczna moc: moc wyzwalania kolorów.

Ja się podczas lektury solidnie wzruszyłam, mąż się wzruszył. A jak na lekturę zareagował Czterolatek? Na pytanie "no i powiedz mi Synku, do czego służy biała kredka?" odpowiedział bez wahania, bez chwili zastanowienia, patrząc mi prosto w oczy: "do tego, żeby mama mogła zrobić zdjęcie telefonem" =D

Serdecznie polecam! =) I błagam Wydawnictwo: idźcie tą drogą! =) bo Małgosia Falkowska znajdzie odpowiedź na każde pytanie =) i czuję, że Ania Jamróz będzie w stanie każdą fantazje zwizualizować i tchnąć w grafikę szczyptę magii =)

Zdjęcie autorskie Anna Sukiennik. Model: Syn =)

Komentarze

Popularne posty