Na ścieżkach złudzeń. Joanna Sykat

TYTUŁ: Na ścieżkach złudzeń
AUTOR: Joanna Sykat
WYDAWNICTWO: Replika
GATUNEK: Powieść obyczajowa

Zdjęcie autorskie Anna Sukiennik 

Ta powieść jest o Tobie. O niej. O nich. O mnie. 
Ta powieść jest zwyczajna. Normalna, bez efektów specjalnych, bez spektakularnych zwrotów akcji i nagłych wybuchów bomby entuzjazmu, rozpaczy, złości. 
Ta powieść jest o naszej codzienności, o zwykłym dniu, o rutynie. Każdy z nas odnajdzie na kartach tej książki cząstkę siebie, swoich dylematów, problemów, rozterek.

Aldona ma kochającego męża Sebastiana i grzecznego synka Michałka. Jest atrakcyjną, inteligentną, młodą kobietą, ma świetną pracę, dobry gust, ponętną figurę, piękne włosy. Aldona cała jest piękna i zadbana. Bańka utworzona przez najdroższy płyn micelarny do demakijażu, perfekcyjny manicure, sałatkę z mozzarellą i jarmużem, weekendy spędzany na regeneracji, odżywcze dla ciała balsamy i relaksujące kąpiele nie przepuszcza wizji pewnych mankamentów. Istotnych mankamentów. Jej poukładane życie ma sporo rys, które same w sobie są niegroźne, wszak ideały nie istnieją. Ale z kilku niepozornych, wciąż powiększających się rys tworzy się pokaźnych rozmiarów pękniecie. Bańka ułudy perfekcyjnego życia pęka. 

Każda z powieści Joanny Sykat dostarcza mi solidnego kopa emocjonalnego i otwiera oczy na piękno, które mnie otacza. Tak też było w przypadku Na ścieżkach złudzeń. Czysta prawda o naszym życiu ubrana w piękne słowa. Autorka konsekwentnie zrzuca płaszcz ułudy, który skrzętnie ukrywa pod sobą prawdę o trudach codzienności, o tym, że idealna matka, żona, córka nie istnieje, bo każdy ma prawo mieć gorszy dzień i chwilę słabości.

Na ścieżkach złudzeń to bardzo dobra powieść. Znalazłam w niej tylko kilka elementów, które nie przypadły mi do gustu zbyt częste kąpiele/domowe spa/skrupulatnie wykonywany demakijaż/ i inne zabiegi pielęgnacyjne Aldony oraz mało ciekawy wątek pracy głównej bohaterki nie mogłam się wręcz doczekać kiedy "wyjdę" z tej pakamery imitującej przestrzeń korporacyjną i znów "wejdę" do mieszkania Aldony lub Wioli. Mimo kilku minusów powieść oceniam jako bardzo wartościową i ciekawą =)

Zdjęcie autorskie Anna Sukiennik 

Komentarze

Popularne posty