Drugie życie Wiktorii. Wiesława Wielowska-Duda

TYTUŁ: Drugie życie Wiktorii
AUTOR: Wiesława Wielowska-Duda
WYDAWNICTWO: Novae Res
GATUNEK: Powieść obyczajowa
EGZEMPLARZ RECENZENCKI dzięki uprzejmości Wydawnictwa Novae Res


Zdjęcie autorskie Anna Sukiennik

Rozochocona ostatnimi sukcesami w poruszającej krainie powieści obyczajowych rzuciłam się na kolejną przedpremierową propozycję nurtu "to mogło się wydarzyć naprawdę". I po raz kolejny musiałam obejść się smakiem. 

Janina nie utrzymuje kontaktów ze swoją rodziną. Dlatego enigmatyczny telefon od jej barta Karola, ze zdawkową informacją w stylu "nie mam co zrobić z Wiktorią, podrzucę ci ją", wprowadza Jasię w stan osłupienia. Przede wszystkim: "kim, do jasnej ciasnej, jest Wiktoria???". Co to za dziwna historia? Dlaczego Karol zadzwonił do Janiny, dlaczego nie może zabrać Wiktorii kimkolwiek ona jest ze sobą? Mnóstwo pytań, które rodzą kolejne pytania... Bo Wiktoria okazuje się być dwunastoletnią, schorowaną i mocno onieśmieloną dziewczynką. Janina wraz z mężem Stanisławem od razu zakochują się w przesympatycznym, zakompleksionym dziecku i z wielką trwogą słuchają opowieści o jej życiu. Życiu pełnym bólu, psychicznej przemocy, niedowartościowaniu i wyalienowaniu od reszty rodziny. Dlaczego Karol tak oschle traktuje swoją córkę? Jaką tajemnicę odkryje Janina. I czy Wiktoria ma szansę na drugie życie, pełne szczęścia, miłości i ciepła ogniska domowego?

Początkowo opowieść o "dziecku znikąd" zaintrygowała mnie. Dwunastoletnia, skromna dziewczynka odrzucona przez rodziców, zaniedbana i bardzo smutna odnajduje miłość u cioci Jasi i wujka Stasia. Tajemnica, jaką odkryłam na kartach powieści była szokująca i wzruszająca. Ale kolejne strony powieści niosły ze sobą tylko marnej jakości, jałowe dialogi, które nudziły, wręcz drażniły. Zbyt długie wypowiedzi bohaterów spowalniały akcję i irytowały zbytnim odbieganiem od tematu. Abstrakcyjne rozmowy i brak ciągu przyczynowo-skutkowego, a kolejne wydarzenia były odszczepione od rzeczywistości, nieprawdopodobne, mało realne. 

Co prawda powieść napisana została bardzo starannym językiem i na pewno może się podobać. Mnie zabrakło dynamicznej akcji, realizmu opowiadanej historii oraz przytłoczyły zbyt obszerne, nierealne dialogi.

Komentarze

Popularne posty