Uczucia. Dziecinne opowieści o tym, co najważniejsze. Janusz Leon Wiśniewski
TYTUŁ: Uczucia. dziecinne opowieści o tym, co najważniejsze
AUTOR: Janusz Leon Wiśniewski
ILUSTRACJE: Anna Jamróz
WYDAWNICTWO: TADAM
GATUNEK: Literatura dziecięca
EGZEMPLARZ RECENZENCKI dzięki uprzejmości Wydawnictwa TADAM
Nowy wymiar piękna –
zaklętego w prostych słowach i "pogniecionych stronach" <3
To naprawdę wyjątkowa książka. Nie tylko pod względem wizualnym, estetyki wykonania, doskonałych ilustracji i prostoty tekstu, który niesie głęboki przekaz. Nigdy bowiem nie spotkałam się z pogniecionymi karkami, które odkrywają piękno, istotę i magię. I zmieniają sens...
To naprawdę wyjątkowa książka. Nie tylko pod względem wizualnym, estetyki wykonania, doskonałych ilustracji i prostoty tekstu, który niesie głęboki przekaz. Nigdy bowiem nie spotkałam się z pogniecionymi karkami, które odkrywają piękno, istotę i magię. I zmieniają sens...
Tęsknota wcale nie jest smutna, kiedy tęskni się razem...
Bohaterem tych kilku krótkich dziecięcych opowiadań jest wrażliwy chłopczyk w wieku wczesnoszkolnym. Dzięki niemu, jego rodzinie, przyjaciołom i sąsiadom poznajemy istotę ludzkich relacji –
wszytkie uczucia, nie tylko te, które łącza, spajają i budują, ale także i te, które usiłują zburzyć, podzielić i rozdzielić. Oczami kilkuletniego chłopczyka zobaczymy jak wygląda wstyd, poczujemy jak smakuje szczęście. Dowiemy się czym jest głód w głowie, dlaczego ciekawość może komuś
przeszkadzać, jakim doradcą jest zemsta i gdzie znajduje się uśmiech psa.
Zaufanie. Wstyd. Nienawiść. Ciekawość. Zemsta. Strach. Radość. Tęsknota. Samotność. Duma. Gniew. Wdzięczność.
Zdjęcie autorskie Anna Sukiennik |
Paradoksalnie najłatwiejsze pytania wymagają najtrudniejszych, najbardziej skomplikowanych odpowiedzi... Tak –
te opowieści są dziecinne, nie dziecięce, ale właśnie dziecinne, jakby pisało je siedmioletnie dziecko. Ale gdyby dorośli na kilka chwil spojrzeli na świat z perspektywy dziecka? Gdyby pozwolili dojść do głosu szepczącemu głosikowi "pociekaj, nie denelwuj się"? Byłoby pięknie, byłoby dobrze. Sęk w tym, że dorośli zagłuszają dziecięcy szept hukiem kolejno zdobywanych szczebli kariery, głośnym szelestem liczonych pieniędzy, rykiem samochodów. W świecie dorosłym dominuje specyficzna tonacja wwiercającego się w psychikę krzyku (SZYBCIEJ!MOCNIEJ!WIĘCEJ!) zagłuszającego nie tylko subtelne, dziecięce tony ale i delikatny głos zdrowego rozsądku oraz smutny szmer wyrzutów sumienia.
[...] wstydzić się powinni ludzie głupi, ale nigdy biedni...
Wczytajmy się w te historie, obudźmy w sobie wewnętrzne dziecko i spróbujmy uruchomić wyobraźnię. Wyciszmy rezonujący w nas tembr "CHCIEĆ-BRAĆ-ZDOBYWAĆ", wyostrzmy zmysły i wsłuchajmy się w dziecięcą nutę rozbrzmiewająca głęboko w nas. A zobaczyć można bardzo wiele. Anna Jamróz w tym pomoże, bo tak sugestywnych i pięknych ilustracji nie sposób zbagatelizować. Nie sposób ich nie poczuć, nie zrozumieć i nie wzruszyć się "dotykając" zwizualizowanego gniewu i magicznie zaklętej w gnieceniach "radości". Absolutnie doskonały pomysł. Absolutnie doskonałe wykonanie.
Absolutnie polecam <3
Absolutnie polecam <3
Zdjęcie autorskie Anna Sukiennik |
Komentarze
Prześlij komentarz