Jak wytresować Cthulhu. Magia dla początkujących. Tom I. Maciej Jasiński

TYTUŁ: Jak wytresować Cthulhu. Magia dla początkujących. Tom I
AUTOR: Maciej Jasiński
ILUSTRACJE:Jacek Frąś
WYDAWNICTWO: TADAM
GATUNEK: Literatura dziecięca
EGZEMPLARZ RECENZENCKI dzięki uprzejmości Wydawnictwa TADAM

Zdjęcie autorskie Anna Sukiennik

"Przygoda, przygoda, każdej chwili szkoda". Ta książka to niesamowita przygoda i wielka niewiadoma. Bo to tylko od Ciebie/dziecka zależy, w którą stronę pójdą bohaterowie i co ich spotka za zakrętem.

Kasia zupełnie przypadkowo dowiaduje się, że w jej rodzinie od pokoleń przechowywana jest tajemnicza księga z zaszyfrowanym zaklęciem, które przywołuje Cthulhu. Cthulhu to mackowate, obślizgłe stworzenie, epicentrum grozy, bezwzględności i strachu. Żaden kod i szyfr nie oprze się dziecięcej fantazji, Kasi udaje się sprowadzić z zaświatów Cthulhu (ponoć czyta się: "ktulu" ;)). Potworzysko z mackami okazuje się uroczym stworzonkiem, którego nie sposób nie pokochać. Ale na Kasie i Cthulhu czyha wiele niebezpieczeństw. Ponoć członkowie tajemnego zakonu tylko czekają aż kod zostanie złamany i pragną przywołać Cthulhu aby przejąć dzięki jego sile i bezwzględności władzę nad światem. Dlatego Kasi i jej przyjaciel muszą uciekać. Przeżyją razem mnóstwo przygód. I tylko od czytelnika zależy jakie będą te przygody i jak się zakończą.

Książka dość długo czekała na półce, bynajmniej nie dlatego, że jest mało ciekawa wręcz przeciwnie. Czekałam na dogodną chwilę, aby mój pięcioletni syn "chwycił" o co w tej książce biega i poczuł tak dużą frajdę jak ja =D. Czytelnik ma bowiem odpowiedzialną rolę decyduje jaki będzie ciąg dalszy historii. Jak wytresować Cthulhu nie czyta się w tradycyjny sposób, ale podąża numerkami. Co jakiś czas na kartach powieści pojawia się ilustracja i to właśnie ona rozgałęzia fabułę i daje nam kilka opcji.

Zabieg paragrafowej akcji, czyli wprowadzenie w fabułę rozgałęzień akcji uzależnionych od fantazji czytelnika nadaje Jak wytresować Cthulhu oryginalności i innowacyjności. Wymagało to niemałej finezji, aby połączyć ze sobą kilka odmiennych interpretacji tej samej przygody. Autor sprostał wyzwaniu, chociaż nie ukrywam, że oczekiwałam większego "rozszczepienia fabularnego". Na dobrą sprawę czytelnik ma wybór, ale i tak większość ścieżek prowadzi do tego samego wyjścia.

Sama historia Kasi i Cthulhu jest bardzo ciekawa, pełna przygód, zabawnych perypetii. Bo spotykamy czarownicę, Pata, uciekamy przed zbirami, płyniemy na tajemniczą wyspę, przygotowujemy wywar i poznajemy czym jest przyjaźń. Uświadamiamy sobie także, że pozory mylą i pozornie groźny stwor może okazać się dobrą, wrażliwą istota, która potrzebuje po prostu tylko troszkę ciepła. I kanapek =D

A ulubionym tekstem mojego Synka jest oczywiście piosenka o zombiakach =D
 
Idą żywe trupy tra la la la la, obgryza nam pupy, tra la la la la, i do mózgów wgryzą się, bo im bardzo jeść się chce. 

Z dziką wręcz rozkoszą przeczytamy tom drugi =)

Serdecznie polecam, najlepiej dla dzieci, które już same czytają bo frajda z kartkowania, wybierania, szukania jest niesamowita =)

Komentarze

Popularne posty