Warren XIII i Wszystkowidzące Oko. Will Staehle, Tania Del Rio

TYTUŁ: Warren XIII i Wszystkowidzące Oko
AUTOR: Will Staehle, Tania Del Rio
TŁUMACZENIE: Wojciech Górnaś
ILUSTRACJE: Will Staehle
WYDAWNICTWO: TADAM
GATUNEK: Literatura dziecięca/ Horror dla dzieci
EGZEMPLARZ RECENZENCKI dzięki uprzejmości Wydawnictwa TADAM

Zdjęcie autorskie Anna Sukiennik 


Zapraszam, zapraszam, rozgośćcie się w naszych skromnych... i nieco przybrudzonych, mocno zakurzonych i bardzo... zaniedbanych progach. Nasz hotel gwarantuje niezapomniane przeżycia i luksusowe, yyy luksusowe...?

Warren XIII to prawowity właściciel hotelu. Przed nim właścicielem był jego ojciec Warren XII, wcześniej jego dziad Warren XI, jeszcze wcześniej pradziad Warren X. I tak dalej. Hotel cieszył się ogromna popularnością, czysty, schludny, ekstrawagancki. Jednak Warren XIII ma dopiero 12 lat i dopóki nie stanie się pełnoletni, pieczę nad rodzinną tradycją strzeże jego wuj Rupert i ciotka Anakonda. Ano właśnie strzeże to zbyt górnolotne słowo, bo wuj głownie śpi, je i rozpływa się w zachwytach nad swoja niedawno poślubioną "przepiękną, powabną, uroczą, słodką" małżonką.

Hotel świeci pustkami. Od wielu lat. Dokładnie od 5. Dlatego można sobie wyobrazić szok jaki przeżywa Warren XIII na widok gościa! Bardzo ekscentrycznego gościa, który zaszczycił hotel swoją obecnością i rezerwacją! Wraz z pojawieniem się milczącego, tajemniczego, w całości pokrytego bandażami jegomościa w hotelu zaczynają się dziać bardzo dziwne rzeczy, a wredna, paskudna ciotka Anakonda odkrywa w końcu swoje prawdziwe oblicze.

Czy Warrenowi uda się przywrócić świetność ukochanemu hotelowi? Czy mały, odrobinę szpetny i bardzo samotny chłopczyk uchroni tajemnice Wszystkowidzącego Oka przed szponiastymi, wrednymi łapskami ciotki? I chociaż sam nie do końca... a tak naprawdę kompletnie nie wie czym jest Wszystkowidzące Oko, intuicyjne wyczuwa, że jego odnalezienie może uratować hotel przez zagładą i totalnym zniszczeniem.

Przepiękna, odrobinę mroczna historia która wsysa nas z butami. Lawirujemy zmyślnymi, krętymi korytarzami, spotykamy na swojej drodze dziwne straszydła, czarownice i dziwadła. Trafiamy na przeróżne zagadki, do których, prócz intelektu, przyda się także... lusterko;) Już od pierwszych stron mamy ochotę przytulic zagubionego, ale sumiennego chłopczyka, pogłaskać go po pięknych włosach i krzyknąć "DASZ RADĘ!". I utwierdzić w przekonaniu, że prawdziwa i silna przyjaźń pozwala rozkruszyć lód niechęci i chciwości.

Wraz z Warrenem XIII odwiedzamy zapuszczone komnaty wielopiętrowego hotelu, poznajemy jego nowych mieszkańców. Przeżyjemy pełne napięcia i grozy chwile, ruszymy w wir poszukiwań tajemniczego skarbu. A nagrodą będzie bardzo, naprawdę bardzo! niespodziewany finał. Bo ani ja, ani (na 100% =)) Ty nie domyślasz się, czym jest Wszystkowidzące Oko.

Każdy z nich wyobrażał sobie Wszystkowidzące Oko inaczej. Ale kto miał rację?

W bajce Warren XIII nie ma czasu na nudę! Pełna ekspresji, niesamowitych przygód intryguje od pierwszych stron. Prócz niewątpliwie istotnych walorów fabularnych na kartach powieści przemycono uniwersalne prawdy. Nadają one tej historii określony bieg, który nieuchronnie zmierza do konkluzji "dobro zwycięża"!

Niebagatelną rolę w utrzymaniu napięcia i atmosfery grozy odgrywają ilustracje. Specyficzne, mocno drażniące wzrok chociaż mocno przygaszone, wręcz "brudne", sprawiają wrażenie neonowych, "krzyczących" i atakujących. To nie barwa ale struktura tych ilustracji, które składają się z nałożonych na siebie kropek i kresek w pełni oddaje gęstą, pełną niepokoju atmosferę powieści. Pierwszy raz spotkałam się z tak specyficzną grafiką. Początkowo zbyt mocno przykuwały wzrok uniemożliwiając skupienie się na tekście, ale z kolejnymi stronami stały się integralna częścią opowiadanej historii.

Zdjęcie autorskie Anna Sukiennik 

Zdjęcie autorskie Anna Sukiennik 

Zdjęcie autorskie Anna Sukiennik 

Zdjęcie autorskie Anna Sukiennik 


Przepiękna, dopracowana publikacja. Powtarzam to przy niemal każdej książce wydanej przez TADAM, ale uwierzcie, oni są po prostu najlepszym wydawnictwem dziecięcym. Sztywna okładka, duży format, grube strony a do tego bardzo odważne, innowacyjne ilustracje, ciekawa, mroczna historia. To wszyscy składa się na kolejną absolutnie doskonała książkę dla dzieci.
Polecam, szczególnie starszym dzieciom (powyżej 6 roku życia).

Zdjęcie autorskie Anna Sukiennik 

Komentarze

Popularne posty