Obcy: 8 pasażer "Nostromo". Alan Dean Foster

A miałam marudzić. Bo pierwsze sto stron to lekkie nudy. Że tym razem pudło, że jednak film to film, po co książka, że wyjątek bo tym razem wolę film a nie książkę. I nagle akcja łupnęła z impetem. Takim potężnym "łubudu", które podnosi kurz i wywiewa nudę.


TYTUŁ: Obcy: 8 pasażer "Nostromo"
AUTOR: Alan Dean Foster
TŁUMACZENIE: Piotr Cholewa
ILUSTRACJE: Maciej Kamuda
WYDAWNICTWO: Vesper
GATUNEK: Horror
EGZEMPLARZ RECENZENCKI dzięki uprzejmości Wydawnictwa Vesper

Zdjęcie autorskie Anna Sukiennik 

W trakcie powrotu na Ziemię statek kosmiczny Nostromo odbiera sygnał SOS. Załoga frachtowca zostaje wybudzona ze stanu hibernacji i podejmuje akcję zbadania źródła nadania sygnału. Po wylądowaniu na nieznanej planecie trzyosobowa ekipa zwiadowcza odkrywa wrak statku. W trakcie przeszukania jeden z uczestników wyprawy zostaje zaatakowany przez dziwną, niekształtną i agresywną formę życia. Tak rozpoczyna się dramat załogi Nostromo.

"Nie boję się ciemności, które znam. To te, których nie znam, budzą mój strach".

Lektura "Obcego" jest niebywałą frajdą dla osób, które wieki temu oglądały film i jak przez mgłę pamiętają dziwaczny twór oraz fenomenalną rolę Sigourney Weaver. Bo każdy zwrot akcji, plan unicestwienia obcego oraz kolejne porażki załogi odbiera się bardzo emocjonalnie. Dla tych, którzy serię "Obcy" znają bardzo dobrze lektura będzie satysfakcjonująca chociażby z tego względu, że mamy dokładnie zarysowany rys psychologiczny postaci oraz skomplikowaną siatkę zależności między poszczególnymi bohaterami. Mnogość efektów specjalnych w filmie oraz tempo akcji na drugi plan wrzucają subtelne i często niewyczuwalne przez widza współzależności między członkami załogi. Antypatie, sympatie, podejrzliwość, przemyślenia. Reżyser nie jest w stanie oddać w 100% tego, co może przekazać nam pisarz. Właśnie dlatego warto poznać tę historię w formie powieści. Nasycić obraz barwami i podkreślić kontury szczegółów. Poza tym w powieści znajduje się kilka scen, które zostały wyrzucone po ostatecznym montażu filmu.

Sam pomysł na fabułę nie jest zbyt wymyślny, ale genialny w swej prostocie. Załoga statku kosmicznego versus nieznana forma życia wykazująca niebywałe zdolności regeneracji, wzrostu i odporności. Stopniowa destabilizacja pracy zespołowej, rodząca się podejrzliwość a nawet wrogość. Lektura dostarczyła mi ogromu emocji i odebrała jedną noc bo "Obcy" wsysa w swój fantastyczny, hermetyczny klimat, bawi dialogami i zaskakuje do momentu, aż dotrzemy do ostatniej strony.

Wydawnictwo Vesper zadbało o doskonałą szatę graficzną (zrealizowaną przez Macieja Kamudę), począwszy od twardej oprawy, klimatycznej okładki, na mrocznych ilustracjach kończąc. Posłowie napisane przez Piotra Goćka to nie tylko trafne podsumowanie, ale także próba porównania literackiej i filmowej odsłony "Obcego" oraz zrozumienia fenomenu tej historii.

Zdecydowanie warto przeczytać i nie zrażać się pierwszymi, niezbyt porywającymi, rozdziałami. 😀😉

Komentarze

Popularne posty