Boski znak. Krzysztof Bochus

TYTUŁ: Boski znak
AUTOR: Krzysztof Bochus
WYDAWNICTWO: Skarpa Warszawska
GATUNEK: Kryminał
EGZEMPLARZ RECENZENCKI dzięki uprzejmości Wydawnictwa Skarpa Warszawska

Zdjęcie autorskie Anna Sukiennik
"To, co wyglądało początkowo na romantyczną przygodę w stylu Indiany Jonesa, przeistoczyło się niepostrzeżenie w brutalną grę, w której nikt nie był tym, za kogo się podawał".

Znany z "Listy Lucyfera" redaktor Adam Berg, na zlecenie bogatych polskich przedsiębiorców, podejmuje próbę odnalezienia skarbów ukrytych na zamku Czocha w czasie drugiej wojny światowej. Tropem Adama podąża tajemniczy, nieuchwytny prześladowca, który nie cofnie się przed niczym, aby udaremnić wykonanie zadania przez Berga. Rozpoczyna się krwawy, brutalny wyścig - "po trupach do celu".

Kryminał, sensacja, oplecione historyczną tajemnicą i wątkiem romantycznym... Ostatnimi czasy takie książki omijam szerokim łukiem. Traf chciał, że na "Boski znak" się skusiłam. Luuuudzie! Jakie to było wyborne! Krzysztof Bochus z automatu wskakuje na listę moich ulubionych, cenionych i podziwianych autorów. Za kunszt słowa, za styl, za umiejętne wplatanie w fikcję literacką faktów historycznych. Nie wspominając o perfekcyjnie skonstruowanej intrydze, zadziwiających zwrotach akcji i umiejętnej kreacji nie tylko tła powieści, ale przede wszystkim postaci. Redaktor Adam, Miłka, panowie z Klubu Faberge. Cymesik! Wraz z bohaterami podróżujemy po Dolnym Śląsku, Bahamach, wpadamy na parę chwil do Włoch i zapominamy o całym świecie. Liczy się tylko ta szalona podróż Berga, skołtuniona w kilka supłów akcja, która na sam koniec zgrabnie się rozplątuje, dając jasną, klarowną puentę. Bez nadmiernej brutalności, bez wulgaryzmów, za to konkretne dialogi i pełne napięcia zawirowania akcji. 

Wielkie brawa dla autora, kłaniam się w pas. Doskonała powieść. Polecam po stokroć =)

Komentarze

Popularne posty