Wyspa Doktora Moreau. Herbert George Wells

TYTUŁ: Wyspa doktora Moreau
AUTOR: Herbert George Wells
TŁUMACZENIE: Krzysztof Sokołowski
WYDAWNICTWO: Vesper
GATUNEK: Horror
EGZEMPLARZ RECENZENCKI dzięki uprzejmości Wydawnictwa Vesper

Zdjęcie autorskie Anna Sukiennik

Głównym bohaterem powieści jest Edward jedyny ocalały z katastrofy statku. Trafia na tajemniczą wyspę, którą, prócz ekscentrycznego doktora Moreau, jego pomocnika Montgomery'ego, zamieszkują przedziwne istoty. Te dziwaczne, przerażające, obrzydliwe twory wyglądające jak pół-ludzie, pół-zwięrzeta są wynikiem eksperymentów doktora. Pojawienie się na wyspie Edwarda inicjuje sytuacje, które doprowadza do tragicznych w skutkach wydarzeń. Na wyspie zapanuje chaos, a eksperymenty wymkną się spod kontroli...

"Zwierzę może być bardzo groźne, może być bardzo sprytne, ale tylko prawdziwy człowiek potrafi kłamać".


Do dziś pamiętam jedną z prelekcji etyki zawodowej na moich studiach. Omawialiśmy zasadność wykonywania doświadczeń na przykładzie małej małpki, którą niedługo po narodzeniu odseparowano od matki, zaszyto jej oczy, zamknięto w izolowanym pomieszczeniu. I badano. Co? No właśnie, co miało wykazać to bezsensowne doświadczenie? Że młode bez matki zginie, że zdziczeje, że nie będzie reagowało na bodźce? Od obrony magisterki mija w tym roku 9 lat, a ja nadal widzę te wstrząsające zdjęcia eksperymentu, który nie ma HIPOTEZY, czyli jest BEZSENSOWNE, nic nie wnosi do świata nauki. Dlatego tak ważne jest, aby doświadczenia miały sens ich wykonywania. I dlatego tak ważna jest stabilność umysłowa naukowców...

"Wyspa Doktora Moreau" to powieść wydana po raz pierwszy 120 lat temu. Przeraża mnie wydźwięk tej powieści i to, jak bardzo jest ona aktualna w czasach współczesnych, gdzie świadomość, wiedza na temat fizjologii i bólu oraz wrażliwość na krzywdę ludzką są, przynajmniej teoretycznie, na wysokim poziomie. Wells w bardzo sugestywny i trafny sposób oddał głos wątpliwościom, jakie targają człowiekiem w obliczu eksperymentów naukowych, szczególnie tych, które wymagają ingerencji i testów na żywych organizmach. Imponuje mi przenikliwość Wells'a, próba odpowiedzi na pytania: czym jest etyka badań naukowych i jaka jest granica sensu przeprowadzania doświadczeń?

Klasyka przez duże "K". Wells fenomenalnie kreśli obraz szaleństwa, pasji, zaślepienia. Stawia ogrom pytań, które zmuszają czytelnika do odpowiedzi, do refleksji nad pędem życia oraz granicą człowieczeństwa. Doskonała charakterystyka postaci, stopniowanie napięcia oraz zamknięcie tej historii doskonałą sceną końcową, która uzmysławia nam, że "Wyspę doktora Moreau" można interpretować zarówno dosłownie, jako manifest przeciwko nadmiernej ingerencji człowieka w naturę, ale także metaforycznie w każdym człowieku odszukać możemy zwierzęce cechy oraz popędy. I niekiedy wystarczy impuls, aby obudzić w człowieku głęboko skryte, zwierzęce instynkty.

Przerażająca okładka oraz ilustracje (autorstwa G.G. Bruno, które ukazały się we włoskim wydaniu powieści z 1900 roku) podbijają dosadną treść. Ta powieść zasługuje na właśnie tak piękne wydanie, jakie zagwarantowało Wydawnictwo Vesper.



Zdjęcie autorskie Anna Sukiennik 

Komentarze

Popularne posty