Gwiazdor. Piotr C.

TYTUŁ: Gwiazdor
AUTOR: Piotr C.
WYDAWNICTWO: Novae Res
GATUNEK: Literatura współczesna
EGZEMPLARZ RECENZENCKI dzięki uprzejmości Wydawnictwa Novae Res

Zdjęcie autorskie Anna Sukiennik 


Benek ma czterdzieści lat i powoli wypada z "szołbiznesu". Jest "emerytowanym" scenarzystą, któremu po prostu się nie chce. Wypalony, zblazowany, uzależniony od alkoholu i leków. Zaczyna inaczej patrzeć na plastikowy świat wokół siebie. Na rzeczywistość przepuszczoną przez filtr i Photoshop...


"Nagle to, co robimy tutaj, jest po to, aby dobrze wyglądać tam. nagle na siłowni nie ma nikogo, kto potrafi wytrzymać przez dziesięć minut bez sprawdzania wiadomości. Nagle ludzie nie są w stanie obejrzeć filmu czy serialu bez dotknięcia telefonu. Nagle nikt nie słucha koncertu, ale wszyscy go nagrywają, żeby pokazać, że na nim byli.
W dziesięć lat staliśmy się niewolnikami. Szczęśliwe zdjęcie, smutne życie".


Czytanie powieści Pana C to przechodzenie przez kolejne etapy żałoby:

ZAPRZECZENIE
Nie. Po prostu nie. To jest totalna abstrakcja. Karykatura rzeczywistości. Takie rzeczy nie zdążają się naprawdę. Ludzie nie imprezują po kilka dni, nie traktują kobiet aż tak przedmiotowo, nie wciągają nieustannie krech i nie uprawiają non stop seksu...

GNIEW
No sorry, autorze, ale chyba Cię porypało, że większość lasek wygląda tak, jak te w powieści - z migrującym silikonem z cycków i tyłka do mózgu. Z parciem na szkło, followersów i gotowych sprzedać ciało za fajne buty?!

TARGOWANIE
Dobra. Nawet jeśli część (ale tylko część!) z tych rzeczy opisanych w książce jest prawdziwa, to nie uwierzę w ten ogrom perwersji. Ludzie nie robią tak złych rzeczy. Ludzie nie mają w sobie aż tyle podłości! Chwila sławy kosztem godności i szacunku do swojego ciała?


DEPRESJA
A jeśli to kurde prawda? Jeśli spora część ludzi to wydrążeni z uczuć, potrzeb istot, z pogruchotaną hierarchią wartości?
W jakim ja żyję świecie? Co się stało z poszanowaniem ciała, moralnością, empatią i dobrem?
I jeśli ten świat w ciągu kilkunastu lat tak bardzo się stoczył pod względem kulturalnym i intelektualnym, to co będzie za dziesięć lat? W jakim świecie będą żyły nasze dzieci?

AKCEPTACJA
Przerażające. To wszystko, o czym pisze Piotr C mrozi krew w żyłach. Zakończenie "Gwiazdora" nie pozostawia złudzeń. Jest źle... Pogubiliśmy się w gąszczu trendów, sławy, pieniądza i pędu za lepszym. Wyzwolenie moralne i poluzowanie intelektualne... Ta cała wolność, która miała przynieść szczęście przyniosła tylko smutek. Przyniosła uzależnienia, samotność i gniew. Wszystkie one doprowadzają do degeneracji jednostki i całego społeczeństwa.

Żałoba za utraconym człowieczeństwem. Za normalnością. Żałoba za szczęśliwym, nieskomplikowanym życiem...

"Gwiazdor", to dla mnie bicie na alarm. To przestroga dla tych, którzy w niezależności upatrują spełnienie marzeń. Piotr C. w brutalny sposób uwypukla zgniliznę współczesności. Większość postaci w "Gwiazdorze" jest obrzydliwa, fabuła jest obrzydliwa. Wszystko w tej książce jest brudne, klejące i śmierdzące. Brzydzę się tym, w jakim świecie żyją bohaterowie powieści i jakimi kierują się wartościami. Przeraża fakt, że w tę spiralę ekshibicjonizmu i wyuzdania wpada coraz więcej osób.
Piotr C. świetnie podkręca tę chorą rzeczywistość, uwypukla, akcentuje. Kąśliwe dialogi, trafne spostrzeżenia, soczyste teksty. Mogą się nie podobać, oburzać, szczególnie te seksistowskie wtręty, ale zadziwiająco trafiają w czuły punkt. Specyficzny humor, który trafia idealnie w mój gust.

"Co będzie, jak wypije za dużo wódki? Będzie pojutrze". 

"- [...] Powiedz mi Benek, dlaczego mężczyźni chcą ode mnie tylko seksu? - wypowiadając te słowa, obrzuca mnie powłóczystym spojrzeniem i wypina biust.
- Może mieć to coś wspólnego z tym, że właśnie pokazujesz całe cycki i pół tyłka [...]".

Czytając książki Piotra C. czuję się, jakby ktoś blendował mój mózg. Na najwyższych obrotach... Wtedy patrzę na moją codzienność, na schabowego z ziemniakami, mizerią i kompotem na popitkę, na książki leżące na parapecie, kreskówkę w TV i okruszki po kanapce na dywanie. Uśmiecham się do siebie i po prostu współczuję bohaterom "Gwiazdora"...

Zdjęcie autorskie Anna Sukiennik 

Komentarze

Popularne posty