Wachmistrz. Krzysztof Bochus

 TYTUŁ: Wachmistrz 

AUTOR: Krzysztof Bochus 
WYDAWNICTWO: Skarpa Warszawska 
GATUNEK: Kryminał 
EGZEMPLARZ RECENZENCKI dzięki uprzejmości Wydawnictwa Skarpa Warszawska 

Zdjęcie autorskie Anna Sukiennik 


Doskonałe zamknięcie mojego czytelniczego roku 2020. 

Kryminał retro z doskonałym klimatem, który spowija czytelnika i wciąga w bezdenną głębinę ludzkiej podłości i bezwzględności. 

"Człowiek jest jedynym stworzeniem, które nie zgadza się być tym, kim jest naprawdę. Wydaje mu się, że jest Panem wszystkiego i może żądać ciągle więcej i więcej. Gówno prawda! Jest tylko kurduplem, ziarenkiem piasku w planie stworzenia. A do tego niewolnikiem tyłu panów ile ma namiętności. I tak od początku do końca świata. Piekła nie trzeba szukać, panie radco. Ono jest w nas". 

Grudzień 1929 rok. Wolne Miasto Gdańsk. Giną młode, piękne kobiety. Wszystkie pochodzą z nizin społecznych. Śledztwo prowadzi radca Abell, któremu dowództwo Kripo przydzieliło wachmistrza Kukulke. Zważywszy na temperament i bezkompromisowość Kukulki początkowo współpraca nie układa się pomyślnie. Tym bardziej, że Abell ma podejrzenia, że Kukulka gra nieczysto... Tymczasem giną kolejne kobiety. Zakonnice, handel żywym towarem, eksperymenty na ludziach, sekta - zbyt wiele wątków, które trafiają na ślepe uliczki... Czy policjantom uda się uratować kobiety i odkryć prawdę? 

Fenomenalny kryminał, który odsłania prawdziwe oblicze ludzkiej podłości i megalomanii. W "Wachmistrzu" znajdziemy wszystko, co składa się na doskonałą powieść kryminalną. Ciekawi, niejednoznaczni bohaterowie, wartka akcja pełna zwrotów i zakrętów, wstrząsające zbrodnie i spektakularny finał. To wszystko w tle biedy, układów i prób radzenia sobie w powojennej rzeczywistości.

Pan Bochus ma lekkie pióro, swobodny styl, które w komplecie z ciekawą i spójną historią muszą tworzyć imponujący efekt finalny. I tworzą. Bo taki właśnie jest "Wachmistrz". 

Nie ma nic lepszego niż świadomość, że właśnie przeczytało się doskonałą powieść będącą pierwszym tomem serii. 

Polecam bardzo. Od siebie dodam, że pan Krzysztof Bochus to nie tylko wspaniały pisarz, ale także człowiek o wielkim sercu, który zaangażował się w pomoc dla chorej Sandruni. Jestem przeszczęśliwa, że jeden z moich ulubionych pisarzy jest też tak po prostu dobrym człowiekiem =)



Komentarze

Popularne posty