Dwadzieścia lat ciszy. Przemysław Wilczyński

 TYTUŁ: Dwadzieścia lat ciszy

AUTOR: Przemysław Wilczyński
WYDAWNICTWO: Akurat
GATUNEK: Thriller
EGZEMPLARZ RECENZENCKI dzięki uprzejmości Wydawnictwa Muza



 
 
Skusiłam się na lekturę "Dwudziestu lat ciszy" z jednego powodu. Nie była to ani okładka, ani opis fabuły (których z reguły nie czytam przed sięgnięciem po książkę - mam większa frajdę z odkrywania kolejnych stron powieści). Opowiadanie Pana Przemysława było jednym z najlepszych w zbiorze "Upiorne święta". Zachęcona lekkim piórem autora i umiejętnym snuciem historii skusiłam się na lekturę powieści. Tylko w ferworze chęci zapomniałam, że zbiór "Upiorne święta" był koszmarnie, wręcz tragicznie słaby...
 
Czarna furgonetka sieje postrach na drogach. Dwadzieścia lat temu zaginęło bez wieści, bez żadnego śladu kilkoro dzieci, a teraz sytuacja się powtarza. Za każdym razem, kiedy ginie dziecko w okolicy świadkowie zapamiętują czarną, charakterystyczną furgonetkę. Hubert Laska, Bogna i Niko, w zadziwiającym splocie wydarzeń łączą siły, aby odnaleźć zaginione dzieci... te uprowadzone 20 lat temu i te uprowadzone kilka dni wcześniej.

Lekki styl, umiejętne snucie historii o których wspominałam we wstępie oraz nie epatowanie zbędną makabrą i przemocą oraz dość dobra kreacja postaci to jedne z nielicznych, w mojej ocenie, atutów powieści. Ewidentnie "Dwadzieścia lat ciszy" nie jest dla mnie. Brak wartkości, brak wiarygodności i przede wszystkim ogrom niepotrzebnych elementów (postać Blachy, paranormalne wstawki, powtórzenia, powielanie tych samych scen w odrobinę tylko zmienionych konfiguracjach). Powieść jest zbyt długa, nie daje odpowiedzi na pytania, nie porusza, nie wzbudza emocji i kończy się w irracjonalny, mało ciekawy spobsób. Sam wątek główny zadziwiająco przypomina jedną z powieści Stephena Kinga. Nie pokuszę się o wnikliwe porównanie, no bo jak tutaj rozprawiać o fiacie multipla w konfrontacji z BMW X5? 🤷‍♀️

I mimo iż skończyłam czytać tylko po to, aby dowiedzieć się jak autor wyjasni zagadkę zaginięć (nie wyjaśnił) to czuję, że powieść może się spodobać. Jest lekka i czyta się szybko. Nie dla mnie, ale może dla Was 👍



Komentarze

Popularne posty