Czyste zło. Lisa Gardner

 TYTUŁ:  Czyste zło 

AUTOR: Lisa Gardner 

TŁUMACZENIE: Andrzej Szulc 

WYDAWNICTWO: Albatros 

GATUNEK: Kryminał/Thriller 

EGZEMPLARZ RECENZENCKI dzięki uprzejmości Wydawnictwa Albatros 

Zdjęcie autorskie Anna Sukiennik 

Świetny kryminał! Aż dziw, że to dopiero moje trzecie spotkanie z Lisą. Zdecydowanie muszę ją częściej zabierać na kawę 😉

Na zboczu Appalachów para turystów dokonuje makabrycznego odkrycia. Ludzki szkielet. 

Detektyw D.D. Warren, agentka specjalna Kimberly Quincy i współpracująca z policją Flora Dane zatrzymują się w pobliskiej miejscowości aby odkryć, czy odnaleziony szkielet to kolejna ofiara psychpaty - Jacoba Nessa. 

Prawda okaże się wstrząsająca. I skomplikowana. 

Lisa Gardner zabiera nas do małego, żeby nie napisać - zapyziałego miasteczka górskiego, w którym wszyscy się znają (teoretycznie) i  lubią (teoretycznie). Klaustrofobiczny klimat, ogrom niejasności i pozorna sielanka uderzają nas z mocą tsunami. Wpadamy w wir wydarzeń a zło sączące się ze wszystkich zakamarków oblepia nas i zniewala. 

Miasteczko i jego tajemnice. Warstwa zgnilizny i brudu pomalowana różową farbą, która, chcąc nie chcąc, w końcu zacznie łuszczyć się, odłazić i ukaże prawdę. Warren, Quincy przy pomocy Flory i niemej Dziewczyny (Bonity) zrobią wszystko, aby zwyrodnialec zapłacił za uczynione zło. Zło w najczystszej, przerażającej postaci. 

Kawał doskonałego kryminału. Chociaż "Czyste zło" trudno zaszufladkować do jednej przegrody. Mając na uwadze rewelacyjną kreację psychologiczną postaci, fascynujące zwroty akcji najnowsza powieść Lisy Gardner to mix thrillera, kryminału i sensacji. W najlepszym wydaniu. 

Kompletnie nie przeszkadzał mi brak znajomości poprzednich tomów może jedynie w kwestii wczucia się w warstwę obyczajową, ale nie stanowi to zbyt dużego uszczerbku na odbiorze finalnym powiesci. Niezależnie od tego, czy to będzie kolejne czy pierwsze spotkanie z piórem Gardner gwarantuję - warto.