Śnieżna siostra. Maja Lunde. Lisa
TYTUŁ: Śnieżna siostra
Zdjęcie autorskie Anna Sukiennik |
Julian poznaje piegowatą, roześmianą i wieczniegadającą Hedvig w średnio fajnym momencie swojego życia. Zbliża się Boże Narodzenie, a cała jego rodzina nadal tkwi w otchłani rozrywającego bólu. Latem umarła jego starsza siostra. Od tej chwili zniknął uśmiech, zniknęły emocje, zniknęły smaki, zapachy, zniknęli jego rodzice, a na ich miejsce wlazły klony - istotny przypominające rodziców. Kopie. Szare, zautomatyzowane kopie...
Wygląda na to, że w tym roku nie będzie nie tylko świąt, ale i świętowania urodzin Juliana, które to wypadają w wigilię Bożego Narodzenia.
I właśnie w takich okolicznościach Julian poznaje Hedvig - dziewczynkę w czerwonym płaszczyku, z przerwą między jedynakami i potokiem słów, które w zadziwiający sposób wypełniają pustkę i ciszę wokół Juliana. Ale roześmiana Hedvig skrywa pewną smutną tajemnicę...
O rajuniu, co co była za książka 😢
Przepiękna opowieść nie tylko o przyjaźni, stracie i bólu, ale przede wszystkim o tym, jak bardzo my - dorośli zapominany, że żałoba przyjmuje różną formę i że pozornie normalnie funkcjonujące dziecko w środku swojego ciałka mierzy się z tornadem łez, gniewu i żalu.
Historia Juliana i Hedvig uzmysławia, jak ważne dla dziecka jest poczucie bezpieczeństwa i stabilności. I jak ważne są dla nich Święta Bożego Narodzenia...
"Śnieżna siostra" to bardzo wzruszająca powieść. I o ile czytanie na głos sprawiało momentami trudność z powodu guli w gardle, to ilustracje sprawiały, że ta gula podwajała swoją objętość. Lisa Aisato maluje emocje. Potrafi namalować tęsknotę, śmiech i obietnicę. A to, jak maluje ból, żałobę i stratę rozrywa serce na milion kawałków.
Właśnie takie książki, z takimi ilustracjami powinny znaleźć się w kanonie lektur szkolnych.
Absolutnie wyjątkowa. Niezapomniana.
Zdjęcie autorskie Anna Sukiennik |
Komentarze
Prześlij komentarz