Paddington się krząta. Michael Bond
TYTUŁ: Paddington się krząta
Zdjęcie autorskie Anna Sukiennik |
Mówisz "Paddington" myślisz 'marmolada" :)
Niebieski płaszcz, czerwony kapelusz i walizka. Rodowity Peruwiańczyk, który na stałe zamieszkał w londyńskim domu z rodziną państwa Brown znów rozrabia. Ale tak uroczo rozrabia, z typową dla siebie dobrodusznością i misiowatą gapciowatością. Pomoże sąsiadowi odmrozić kolanka, wyczyści beczki z marmoladą, odwiedzi muzeum figur woskowych... I to tylko cześć zabawnych przygód jakie czeka nas w tej części przygód misia Paddingtona.
"Paddington się krząta" w nowym przekładzie Michała Rusinka bawi, rozczula i uczy. Ta seria, mimo sześćdziesiątki na karku ;), wciąż pozostaje zaskakująco aktualna i bliska naszemu sercu. Opowiadania nie trącą myszką, ale w zadziwiający sposób wchłaniają i dorosłych, i dzieci, w świat bez komórek, laptopów i tabletów. Autor kładzie nacisk na uniwersalne wartości, jak chociażby więzi rodzinne, pokora, skromność i bezinteresowność.
I chociaż ja pozostaję w #teamUszatek ;) to z wielką przyjemnością przeczytałam z synem perypetie Paddingtona. Seria dedykowana jest dla dzieci powyżej czwartego roku życia, ale bawi i uczy także dorosłych ;).
Komentarze
Prześlij komentarz