Alchemia. Powieść biograficzna o Marii Skłodowskiej-Curie. Katarzyna Zyskowska

TYTUŁ: Alchemia. Powieść biograficzna o Marii Skłodowskiej-Curie

AUTOR: Katarzyna Zyskowska
WYDAWNICTWO: Znak Literanova
GATUNEK: Literatura piękna
Materiał reklamowy przy współpracy 
z Wydawnictwem Znak Literanova

Zdjęcie autorskie Anna Sukiennik 



"Zakończenie tej historii nie może być szczęśliwe. Jak w ogóle mogła sądzić, że ma jeszcze prawo kochać? Teraz przede wszystkim chcę przetrwać".

Maria Skłodowska-Curie. Dwukrotna laureatka Nagrody Nobla. Pierwsza kobieta, która objęła katedrę na Sorbonie. Naukowczyni z zamiłowania. Kobieta, która poświeciła nauce swoje zdrowie i życie. Profesor, której odkrycia zrewolucjonizowały medycynę i uratowały niezliczoną ilość ludzi. 
Maria Skłodowska-Curie. Matka. Żona. Kochanka. Kobieta, która kochała i pragnęła być kochaną.

Katarzyna Zyskowska zabiera nas w literacką podróż obejmującą dwie linie czasowe: osiemnastoletnia Maria Skłodowska podejmująca posadę guwernantki w miejscowości Szczuki w Królestwie Polskim w Cesarstwie Rosyjskim (lata 1886-1889) oraz rok 1911, kiedy Maria po raz drugi zdobywa Nagrodę Nobla za odkrycie polonu i radu oraz badaniami nad promieniotwórczością.
Jednak to nie osiągnięcia naukowe są głównym tematem "Alchemii". Zyskowska pokazuje czytelnikowi "inna Marię". Pragmatyczną, empatyczna Marię, która porzuca marzenia o studiowaniu i podejmuje się pracy guwernantki, aby za zarobione pieniądze jej starsza siostra Bronka mogła studiować na Sorobnie. Działaczkę społeczną, która uczyła wiejskie dzieci czytać i pisać. I w końcu po raz pierwszy zakochaną dziewczynę, która dla ukochanego była w stanie poświecić wszystko... Dojrzała kobietę, cierpiącą po stracie ukochanego męża, oddaną, opiekuńczą matkę, dojrzałą, zakochaną kobietę świadomą swoich pragnień.

Maria Skłodowska-Curie już nie jako niedostępna naukowczyni, z nieobecnym spojrzeniem, niedbale upiętym kokiem, w otoczeniu kolb, menzurek i laboratoryjnej aparatury. Zwyczajna kobieta, której na drodze do szczęścia stają kołtuneria i hipokryzja tłuszczy w białych rękawiczkach.
 
"Pierwsza zasada: nigdy nie dać się pokonać ani przez ludzi, ani przez wypadki losu".

Doskonała. Zachwycająca historia, która w pięknym literacko i językowo stylu ukazuje realia ówczesnej epoki, kreśli obraz teoretycznie znanych nam już postaci, a jednak ukazuje je w zupełnie innym świetle. Maria nie była buntowniczką, która agresywnie parła do przodu nie zważając na konsekwencje. Wolała zacisze laboratorium niż sławę i splendor, biały fartuch niż bogato zdobioną garderobę. Konsekwencje ujawnionego romansu z żonatym Paulem Langevinem doprowadziły Marię na skraj wyczerpania psychicznego i fizycznego. Jednak nikt nie przypuszczał, że zawirowania w jej życiu osobistym mogły poddać w wątpliwość jej osiągnięcia naukowe!
 
"Tu przecież nie chodzi o prestiż francuskiej nauki, o naukę w ogóle, bo nie da się podważyć tego, co odkryła, lecz o coś znacznie ważniejszego. O jej [Marii] honor, o godność, sprawiedliwość. I o przyszłość innych kobiet, które zechcą poświecić się nauce czy jakiejkolwiek dziedzinie, która dotąd zarezerwowana była wyłącznie dla was [mężczyzn]". 
 
Przejmująca, dosadna opowieść o WYBITNEJ Marii Skłodowskiej-Curie. Polecam! (także tym osobom, które czytały powieść "Zanim" i już wiedzą jak zakończył się wątek miłosny Marii i Kazimierza Żórawskiego).




 

Komentarze

Popularne posty