Kochana córeczka. Alison Ragsdale

 TYTUŁ: Kochana córeczka

AUTOR: Alison Ragsdale
TŁUMACZENIE: Emilia Skowrońska
WYDAWNICTWO: Filia 
GATUNEK: Dramat 
EGZEMPLARZ RECENZENCKI dzięki uprzejmości Wydawnictwa Filia

Zdjęcie autorskie Anna Sukiennik 




Nic tak nie dystansuje do szarej codzienności wypełnionej monotonią, tymi samymi troskami i problemami, jak bolesna i wstrząsająca lektura. I chociaż rzadko pozwalam sobie na takie masochistyczne samobiczowanie emocjonalne, to akurat teraz tego potrzebowałam. "Kochana córeczka" otwiera oczy na piękno zaklęte w rutynie, drobnych smutkach i małych zawirowaniach codzienności.

Ava, Rick i ich dziesięcioletnia córka Carly przeprowadzają się do odziedziczonego po babci Avy domu. Ale nawet w wirze remontu i bałaganu Ava dostrzega niepokojące symptomy u Carly. Dziewczynka zbyt często się potyka... Instynkt matki nie zawodzi. Okazuje się, że dziewczynka cierpi na rzadką genetyczną chorobę. I gdy wydaje się, że cały świat rozpadł się na miliony kawałków los szykuje dla nich jeszcze jedną tragedię... 

"Kochana córeczka" to powieść nasiąknięta bólem, ale nie tylko. Bohaterowie, ich determinacja, ogrom wsparcia, miłości i siły sprawiają, że czytelnik dystansuje się do swoich drobnych złości, całkowicie zatapiając się w lekturze. Autorka zdecydowała się na ryzykowny krok - skazała swoich bohaterów na nie jedną, ale dwie tragedie. Na szczęście nie popadła w nuty melodramatyczne i mocno przejaskrawione. Zarówno wydarzenia stanowiące pień powieści, jak i postaci pozbawione są dozy sztuczności w jaką łatwo popadają autorzy dramatów. Alison Ragsdale zachowała balans między nadmierną tkliwością a zbytnią oschłością. Co prawda nie zrzuciła z podium Jodi Picoult i Lisę Genova które o tragediach potrafią pisać w charakterystyczny, rozrywający człowieka od środka sposób, ale radzi sobie całkiem nieźle. A pisanie o ludzkich dramatach wymaga niebywałego wyczucia i taktu.

Jedyne do czego można się przyczepić to brak niedopowiedzeń, które akurat w tego typu literaturze są doskonałym uwypukleniem emocji. Niekiedy brak epitetów wybrzmiewa głośniej niż pełen kwiecistych przymiotników opis sceny chwytającej za serce.

"Kochana córeczka" to poruszająca lektura, która pokazuje jak potężną siłą dysponują rodzice w obliczu choroby ukochanego dziecka. Powieść nie pozostawi obojętnym na wiele istotnych zagadnień, jak chociażby bycie dawcą narządów. Poza zasadniczymi kwestiami poruszanymi w powieści mamy tutaj przepiękny obraz trudnych relacji między nastolatką a matką oraz udowodnienie, że nawet w obliczu ogromnej tragedii zawsze jest miejsce na uśmiech i spełnianie marzeń.

Wbrew pozorom jest to lektura niosąca bardzo pozytywny przekaz. 

Komentarze

Popularne posty