Północ w Everwood. M.A. Kuzniar

 TYTUŁ: Północ w Everwood 

AUTOR: M.A. Kuzniar

TŁUMACZENIE: 

WYDAWNICTWO: Albatros

GATUNEK: Literatura piękna/Baśń 

EGZEMPLARZ RECENZENCKI dzięki uprzejmości Wydawnictwa Albatros

Zdjęcie autorskie Anna Sukiennik 

"Marzenia są niebezpieczne, Marietto. Wypełnią ci głowę bajkami słodkimi jak landrynki i rzeczywistość w porównaniu z nimi stanie się wielkim rozczarowaniem". 

...no ale czym byłoby nasze życie, gdyby pozbawić je marzeń? 

Właśnie przed takimi dylematami staje Marietta. Wie czego chce, wie jak spełnić swoje pragnienia i ma pomysł na przyszłość. Problem w tym, że świat, w którym przyszło jej dorastać ma w nosie kobiety i ich marzenia. Wyjść bogato za mąż, urodzić dzieci, bywać na wykwintnych balach. Początek XX wieku w Nottingham nie do końca rozumie, że każdy ma prawo do wolności. Marietta przeczuwa, że Drosselmeier który zabiega o jej rękę nie jest tym, za kogo się podaje. A jego mroczną naturę pozna w specyficznych, mocno odrealnionych okolicznościach.

"Północ w Everwood" to oniryczna opowieść o potędze marzeń i wiary w siebie. To opowieść Marietty i jej walki o przetrwanie w fantastycznym świecie ociekającym cukrem, czekoladą i okrucieństwem. Utkana na kanwie "Dziadka do orzechów" ma w sobie potężną porcję baśniowości, ale i akcji. Magiczny klimat, pełen muzyki instrumentalnej i otulający słodką mgiełką zapomnienia. Szkoda tylko, że tak bardzo nie polubiłam głównej, rozkapryszonej i bezmyślnej głównej bohaterki. Co innego konsekwentnie dążyć do realizacji marzeń, a co innego olewać wszystkich i nie uczyć się na błędach. Upór nie musi być podszyty zarozumiałością. Najsłabszą stroną "Północy w Everwood" są pozbawione sensu i wyprute z emocji, humoru i wiarygodności dialogi. 

Mimo tych mankamentów bawiłam się bardzo dobrze i z uwagą śledziłam poczytania Marietty w Everwood.

Tę baśń dla dorosłych będzie się cudnie czytać przy kominku. Koniecznie z gorącą czekoladą w kubku. 

Zdjęcie autorskie Anna Sukiennik