Bob. Przyjaźń to magia, która nie przemija. Wendy Mass, Rebecca Stead

TYTUŁ: Bob. Przyjaźń to magia
AUTOR: Wendy Mass, Rebecca Stead
TŁUMACZENIE: Krystyna Kornas
ILUSTRACJE: Nicholas Gannon
WYDAWNICTWO: Kobiece
GATUNEK: Literatura dziecięca
EGZEMPLARZ RECENZENCKI dzięki uprzejmości Wydawnictwa Kobiecego

Zdjęcie autorskie Anna Sukiennik


Dziesięcioletnia Livy odwiedza swoją babcię mieszkającą w Australii. Ostatni raz była tutaj pięć lat temu i przekroczywszy prób babcinego domu ma nieodparte wrażenie, że zapomniała o czymś bardzo, bardzo ważnym. To "coś" związane jest z kurczakiem, ciepłem i przyjaźnią... Okazuje się, że Livy zostawiła w garderobie swojego przyjaciela Boba. A kim jest Bob? Przyjacielem, pomocnikiem, istotą pełna ciepła, wyrozumiałości i dobra. Bob nie jest pluszakiem, to żywa istota...

Przez pięć lat żyłem wyłącznie pamiętaniem, a ona nic nie pamięta.

To zombie(?) w przebraniu kurczaka. Skąd się wziął w garderobie babcinego domu? Dlaczego Livy o nim zapomniała. I kim tak naprawdę jest nie-zombie Bob?

Wszystkie rzeczy, które świadomie wkładam sobie do głowy, stanowią mnie – mnie. Zamierzam uważać, co wkładam. 

Przepiękna opowieść o przyjaźni i poszukiwaniu własnego "ja". Historia dziwnej przyjaźni Boba i Livy intryguje od pierwszych stron. Dziwne stworzonko ukryte w garderobie, czeka na swoją Livy, wierzy, że wróci, że pomoże mu rozwikłać zagadkę jego tożsamości. I smuci się, że odeszła bez pożegnania, że go zostawiła. Jednak zdaje sobie sprawę, że podsycanie smutku i chowanie urazy nie buduje więzi, ale ją zrywa. Z tej historii zarówno dziecko, jak i my dorośli możemy wyłuskać wiele mądrości, wystarczy tylko czytać uważnie i dać się wciągnąć w magiczna przygodę dziesięcioletniej, wrażliwej dziewczynki i zielonego stworka w kostiumie z przyklejonymi doń piórkami kurczaka.

[...] jedna rzecz może być wieloma rzeczami. Potrzeba tylko odrobiny wyobraźni.

To, co spodobało mi się najbardziej był klimat i bardzo ważna kwestia, będąca niejako tłem opowieści susza. Australię dotknęła plaga suszy. Mieszkańcy żyją w strachu o swój dobytek, modlą się o deszcz. Fascynujące jest to, z jaka dbałością o szczegóły autorka połączyła wszystkie wątki i wyjaśniła każde poruszane w tej historii zagadnienie (zaginięcie Dannego, cukierek o smaku lukrecji, studnia i brak deszczu). Niesamowicie spójny finał wzrusza i zadziwia.

Całość tej magicznej i tak bardzo prawdziwej opowieści dopełniają nieliczne (niestety) ilustracje zachowane w rożnych odcieniach brązu. 

Przepiękna, idealna dla dzieci w rożnym wieku (od pięciolatków wzwyż). Emanuje z niej takie ciężkie do sprecyzowania ciepło. Taka dobroć i mądrość. Jestem zauroczona i serdecznie polecam.

Zdjęcie autorskie Anna Sukiennik 

Komentarze

Popularne posty