Skradzione dziecko. Sanjida Kay

TYTUŁ: Skradzione dziecko
AUTOR: Sanjida Kay
TŁUMACZENIE: Hanna Pustuła-Lewicka
WYDAWNICTWO: W.A.B.
GATUNEK: Thriller
EGZEMPLARZ RECENZENCKI dzięki uprzejmości Wydawnictwa W.A.B 
Zdjęcie autorskie Anna Sukiennik


Zoe i Ollie marzą o powiększeniu rodziny. Po wielu nieudanych próbach decydują się na adopcję. Evie noworodek porzucony przez biologiczna matkę to dla Morleyów prawdziwy dar niebios. Kilka lat później rodzina powiększa się o kolejne dziecko Zoe niespodziewanie zachodzi w ciążę i rodzi synka. Rodzinna sielanka nie trwa jednak długo, ponieważ siedmioletnia Evie zaczyna dostawać tajemnicze listy i prezenty od swojego biologicznego ojca, który twierdzi, że dziewczynka została mu ukradziona i nie cofnie się przed niczym, aby odzyskać córkę. I pewnego dnia mała Evie znika...

Domestic thriller to thriller psychologiczny rozgrywający się scenerii domowej i pisany zazwyczaj z perspektywy kobiety. Powinien być wciągający, pełen zwrotów akcji, napięcia, najeżony dramatyzmem i solidną dawką emocji. W "Skradzionym dziecku", który zapowiadał się naprawdę intrygująco, obiecywał sporą dawkę wzruszenia, akcji i fabularnych zawirowań tego nie ma. Niestety dostajemy bardzo powierzchowną historyjkę o dziecku, które czuje się odtrącone, nierozumiane i zaniedbywane z powodu pojawienia się młodszego rodzeństwa. Spłycono bardzo ważny temat jakim jest wychowanie dziecka z problemami psychosomatycznymi spowodowanymi nadużywaniem przez matkę w okresie ciąży narkotyków i innych środków odurzających. 
Autorka już na samym początku bardzo mało subtelnie podsuwa czytelnikowi tak oczywiste, wręcz łopatologiczne rozwiązanie zagadki i nie pozostawia miejsca na domysły, podejrzenia i snucie własnej teorii.
Poszukiwania dziewczynki są chaotyczne, pozbawione dynamiki, zaskakujących zwrotów i napięcia.

W 'Skradzionym dziecku" nie dostaniemy także "wnikliwego studium psychologicznego na temat rozpaczy", bo autorka skupia się na trywialnych opisach codzienności, wrzosowiska, godzenia roli matki z pracą.

Kompletnie nie ujęła mnie warstwa psychologiczna tej powieści. Odnoszę wrażenie, że sama intryga oraz sceneria niebezpiecznego wrzosowiska mogłyby być dobrym punktem wyjściowym do ciekawej ekranizacji. Warunkiem byłoby nie spłycanie zbędnymi opisami uczuć i emocji towarzyszących poszukiwaniu ukochanego dziecka oraz relacji między bohaterami powieści. W obecnej formie "Skradzione dziecko" to średnio ciekawa powieść obyczajowa, która pod thriller się tylko podszywa.

Niestety nie polecam.

Zdjęcie autorskie Anna Sukiennik

Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty