Papiernik. Targowisko opowieści. Roch Urbaniak
TYTUŁ: Papiernik. Targowisko opowieści
AUTOR: Roch Urbaniak
ILUSTRACJE: Roch Urbaniak
WYDAWNICTWO: TADAM
GATUNEK: Literatura dziecięca
Magia zaklęta w słowie i w obrazie.
Tak jak zachwycałam się "Papiernikiem" (o, tutaj przeczytacie jak bardzo ;)) tak równie mocno zachwycać się będę "Papiernikiem. Targowiskiem opowieści". Bo Roch Urbaniak po raz kolejny zabiera małego i tego całkiem dużego czytelnika w rozbudzający zmysły fantastyczny świat Papierników i Targowiska Opowieści.
Papiernik to jegomość, który trudni się zbieraniem i przetwarzaniem historii z całego świata. Najpierw je wyłapuje, później selekcjonuje, a ostatnim etapem jest prezentowanie, raz na dwa lata, swoich literackich zdobyczy na Targowisku Opowieści. To właśnie tam udają się wszyscy ludzie spragnieni przygód, niesamowitych historii, cudownych postaci i mrożących krew w żyłach opowieści zaklętych w słowach i wystawionych przez Papierników. A Papiernik Papiernikowi nie równy! I właśnie dzięki "Papiernikowi. Targowisku Opowieści" będziemy mogli zanurzyć się w niesamowity, wielowymiarowy i wielobarwny świat "papiernikowych" historii. Czego tam nie znajdziemy! Są bambusowe ważki skrywające przepiękną opowieść o tragicznej miłości, jest podroż w gwieździste przestworza i w głąb ludzkiej natury. Odnajdziemy także pełna pasji i wielkiej odwagi walkę w odmętach błękitu nieba i bieli chmur. Wraz z Iglikiem będziemy marznąć, a wespół z Sankarem złościć się będziemy na głupotę i lenistwo pewnych olbrzymów.
Oj będzie się działo! I literacko i graficznie...
Autor – Roch Urbaniak – absolwent krakowskiego ASP po raz kolejny udowadnia, że jest niezwykle utalentowany plastycznie, ale i literacko. Jego opowieści nie tylko spuszczają ze smyczy naszą wyobraźnie i dopingują ją "no śmiało, biegnij", ale mają także wartość edukacyjną i moralizatorską. Autor w bardzo subtelny sposób podkreśla jak ważne w życiu są: miłość, odwaga, podążanie za marzeniami; ale także ostrzega, że nie zawsze ślepy upór przynosi korzyść, że zemsta tak naprawdę nigdy nie smakuje dobrze: ani na gorąco ani na zimno. Odnoszę wrażenie, że ten zbiór opowiadań, w porównaniu do "Papiernika", jest dojrzalszy, odrobinę mroczniejszy i napisany z większą pewnością siebie. Czujemy, że Pan Urbaniak ma niebywałą frajdę pisząc historie, które w tak perfekcyjny sposób współgrają z ilustracjami...
A ilustracje? No baja. Godzinami można pisać o głębi, wieloznaczeniowości, misternie utkanej z drobnych szczegółów całości, która zapiera dech w piersi. W tego typu grafikę można się wpatrywać godzinami. Po trosze futurystyczna, po trosze impresjonistyczna. Przykuwa wzrok feerią barw i złożonością oraz swego rodzaju nieoznaczonością w przestrzeni i czasie. Poszczególne elementy obrazu najczęściej lewitują w bliżej nieokreślonej przestrzeni napędzając nasza wyobraźnię do skoku na wyższy poziom postrzegania. I czucia. Bo te ilustracje pobudzają nie tylko wyobraźnię, ale zmysły i... wspomnienia.
Podtrzymuję swój zachwyt twórczością Rocha Urbaniaka i pytam, kto jest w stanie dać więcej?=)
Wielkie brawa dla Wydawnictwa Tadam za kolejną tak pięknie wydaną i dopracowaną publikację. Sztywna okładka ze specyficzną fakturą, duży format, a co za tym idzie duże ilustracje – na widok tego wszystkiego ręce same składają się do oklasków. Brawa!
![]() |
Zdjęcie autorskie Anna Sukiennik |
![]() |
Zdjęcie autorskie Anna Sukiennik |
![]() |
Zdjęcie autorskie Anna Sukiennik |
![]() |
Zdjęcie autorskie Anna Sukiennik |
Komentarze
Prześlij komentarz