Minecraft. Wypadek. Tracey Baptiste

TYTUŁ: Minecraft. Wypadek
AUTOR: Tracey Baptiste
TŁUMACZENIE: Ewa Ziembińska
WYDAWNICTWO: MUZA
GATUNEK: Powieść przygodowa
EGZEMPLARZ RECENZENCKI dzięki uprzejmości Wydawnictwa MUZA

Zdjęcie autorskie Anna Sukiennik 

Fanów Minecrafta namawiać nie muszę, ale może skusi się ktoś, kto lubi naprawdę dobre powieści przygodowe dla młodzieży. 

Główną bohaterką powieści jest nastoletnia Bianca, która wraz z przyjacielem Lonniem ulega wypadkowi samochodowemu. Budzi się w szpitalu, jest obolała zdezorientowana i usilnie próbuje się dowiedzieć gdzie jest Lonnie. Ratunkiem w trudnej rekonwalescencji okazuje się ucieczka w wirtualny świat Minecraft. To tam Bianca spotyka Antona i Esme oraz Lonniego i razem próbują przetrwać w świecie wypełnionym niebezpiecznymi mobami i niespodziewanymi przeciwnościami.

Gra w Minecrafta okaże się nie tylko próbą przetrwania ale także zrozumieniem tego, co dzieje się w świecie realnym oraz wycieczką w głąb samego siebie. 

Akcja powieści niemal całkowicie rozgrywa się w realiach kwadratowego świata, co stanowi gratkę dla miłośników Minecrafta. Bohaterowie zmagają się z mobami, wybuchami, próbują ominąć pułapki, ścigając się ze zmniejszającym się paskiem życia i próbując dotrzeć do celu oraz pokonać wroga. A tak naprawdę ta przygoda i próba dotarcia do celu sprawi, że Bianca zrozumie istotę przyjaźni, a przede wszystkim to, że upór nie zawsze popłaca, a przyjaciół można poznać w najmniej spodziewanym momencie.

"Minecraft. Wypadek" to bardzo dynamiczna, pełna zwrotów akcji powieść dla młodszej młodzieży. Z racji podjętego zagadnienia, jakim jest rekonwalescencja powypadkowa oraz pobyt w szpitalu, w którym spotykamy się z przeróżnymi schorzeniami, książka może być nieodpowiednia dla mniejszych fanów Minecrafta. Ja omijałam fragmenty, które dotyczyły nowotworu, chemioterapii i innych mocno wzruszających kwestii. 

Dla mojego sześciolatka nadal na podium stoi "Minecraft. Wyspa", która owszem była ciekawa ale dla mnie zbyt statyczna. W "Minecraft. Wypadek" dzieje się zdecydowanie więcej, intensywniej i jest ciekawiej. Warto zapoznać się i z jedna, i z drugą pozycją z serii Minecraft (Wydawnictwo MUZA).


Zdjęcie autorskie Anna Sukiennik 

Komentarze

  1. Zawsze mnie ciekawiło jaką to magie dzieci widzą w tych kwadratowych ludzikach :) może taki substytut dawnego lego? Wtedy lego też pozwalało budować nowe światy. Wiem, że lego nadal istnieje ale w komputerze jest po prostu łatwiej. Tak się zastanawiam czy serio to kwestia tej łatwości.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że Minecraft bardzo pobudza wyobraźnie i faktycznie ma coś z lego - łączy kwadratowy świat z elemntami projektowania, przewidywania i konstruowania. Kiedys Minecrafta nie lubiłam, a teraz - doceniam. Chociaz wszytko pod kontrolą;) moje dziecko dzieki Minecraftowi miało zacięcie aby nauczyc sie czytac i szlifowac angielski =) a ma dopiero 6 lat =)

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty