Mazurscy w podróży. Diamentowa gorączka. Agnieszka Stelmaszyk
TYTUŁ: Mazurscy w podróży. Diamentowa gorączka
AUTOR: Agnieszka Stelmaszyk
ILUSTRACJE: Anna Oparkowska
WYDAWNICTWO: Wilga
GATUNEK: Literatura dziecięca
EGZEMPLARZ RECENZENCKI dzięki uprzejmości Wydawnictwa Wilga
![]() |
Zdjęcie autorskie Anna Sukiennik |
Antosia słów kilka o najnowszej, czwartej już, części z serii Mazurscy w podróży. Cytat wierny, bez wprowadzania poprawek =D
"Byli epiccy. Bajka ogólnie była bardzo edukacyjna według mnie. Jest tam dużo przygód, które są ciekawe, no i oczywiście zagadka kryminalna. I najciekawsze było, kiedy Bunia wskazała diament, który akurat zniknął i posądzono Mazurskich o kradzież. Ilustracje były dobre i bardzo dopracowane".
Mój siedmiolatek w tych kilku pospiesznie wypowiedzianych zdaniach zawarł wszytko to, o czym chciałam napisać =D Mianowicie - Pani Agnieszka Stelmaszyk wraz z Panią Anną Oparkowską po raz kolejny zabrały nas w fascynującą podróż po Europie. Tym razem zwiedzimy nie tylko ciekawe zagraniczne zakątki w Amsterdamie czy Szwajcarii ale przede wszystkim nasze rodzime podwórko. I ja, przyznam się szczerze, z największym zainteresowaniem i pasją śledziłam właśnie te polskie wyprawy. A największą niespodzianką była dla mnie wizyta w Nieborowie i Arkadii do których mam dosłownie rzut beretem (w Nieborowie miałam nawet z mym małżonkiem sesję ślubną;)).
Oś fabuły opiera się oczywiście na zagadce kryminalnej - tym razem Bunia zostanie posądzona o kradzież drogocennych diamentów. Tropem Mazurskich podąża tajemniczy szef policji, który za cel obrał zdekonspirowanie szajki rabusiów, jakimi rzekomo są Mazurscy;) Kryminalna intryga w komplecie z solidną dawką wiedzy podaną w "lekkostrawny" sposób, zabawnymi dialogami i równie komicznymi ilustracjami oraz sporą porcją zdjęć, stanowią receptę na doskonałą lekturę przed snem. Aż zachciało nam się podróżować. A tu nie dość, że zima, to jeszcze ograniczenia nie do przeskoczenia...
"Mazurscy w podróży. Diamentowa gorączka" to kolejna świetna część serii. Dla rodzica niewątpliwie najcenniejszy jest walor edukacyjny tych książek. Pod koniec każdego rozdziału następuje usystematyzowanie zawartej w tekście wiedzy, konkretne podsumowanie i wyłuszczenie najważniejszych informacji. Dla dzieci najciekawsze będą zapewne ilustracje oraz zagadka. Wiec i wilk syty i owca cała - bo seria Mazurskich zaspokoi głód wiedzy i dziecięca ciekawość =)
Polecam. Ja i Antek =)
Komentarze
Prześlij komentarz