Nieznajomi. C.L. Taylor

 TYTUŁ: Nieznajomi

AUTOR: C. L. Taylor
TŁUMACZENIE: Anna Esden-Tempska
WYDAWNICTWO: Albatros
GATUNEK: Thriller
EGZEMPLARZ RECENZENCKI dzięki uprzejmości Wydawnictwa Albatros

 

Zdjęcie autorskie Anna Sukiennik 


Ursula cierpi na kleptomanię. Jej niekontrolowana potrzeba posiadania jest wynikiem tragicznych wydarzeń z przeszłości. Wydarzeń, które zrujnowały jej życie. 

Alice to dojrzała kobieta, która ewidentnie nie ma szczęścia w miłości - zdradzona przez męża, napadnięta przez poznanego na portalu randkowym faceta, teraz staje się obiektem prześladowań tajemniczej osoby.

Gareth opiekuje się cierpiąca na starczą demencję matką. I nieustannie utwierdza się w przekonaniu, że zmarnował swoje życie. 

Tę trójkę połączy obcy, dla którego celem stała się zemsta...


Taylor powraca z kolejnym thrillerem. Lubię lekkie pióro autorki, ale niekoniecznie lubię, kiedy wciska się na siłę w gorset o wdzięcznej nazwie "thriller". Nie dość, że nie pasuje, to jeszcze prezentuje się niekorzystnie - uwydatnia mankamenty, ukrywa plusy 🤷‍♀️

Przewrotna intryga... to to nie jest, bo największym mankamentem "Nieznajomych" jest brak napięcia... Na dobrą sprawę ciężko określić tę powieść mianem thrillera, bo zagadka kryminalna to najsłabszy punkt powieści. A scena finałowa to... lekki absurd.

Jednak ja uparcie sięgam i sięgać po książki Taylor będę, ponieważ autorka w niesamowicie dosadny i jednocześnie delikatny sposób potrafi wykreować swoich bohaterów i opowiedzieć ich historię. To właśnie obraz psychologiczny, moralne dylematy i wewnętrzne rozterki postaci sprawiają, że czytelnik chce poznać finał powieści. I napięcie, tudzież jego brak, nie wpływa na przyjemność czytania.

Ursulę, Alice, Garetha oraz wszystkich drugoplanowych bohaterów można "poczuć" i "zobaczyć". Współczujemy, przeżywamy ich niepowodzenia, z zapartym tchem śledzimy kolejne poczynania. "Nieznajomi" to pełen smutku ale i nadziei dramat o tym, że warto dać sobie jeszcze jedną szansę...

Z góry uprzedzam, że czytelnicy poszukujący intrygującego thrillera ze spektakularnym finałem mogą czuć się zawiedzeni, ale ci, którzy prócz typowego thrillera lubią odnaleźć w powieści także ukryta warstwę psychologiczną - będą zadowoleni. Ja jestem.

Komentarze

Popularne posty