Obcy:Trzy. Alan Dean Foster

 TYTUŁ: Obcy: Trzy

AUTOR: Alan Dean Foster

TŁUMACZENIE: Michał Jakuszewski

ILUSTRACJE: Maciej Kamuda

WYDAWNICTWO: Vesper

GATUNEK: Science fiction

EGZEMPLARZ RECENZENCKI dzięki uprzejmości Wydawnictwa Vesper

Zdjęcie autorskie Anna Sukiennik 

Ripley jako jedyna przeżywa katastrofę statku Sulaco i w kapsule hibernacyjnej przybywa na  Fiorinę - niezbyt "gościnną", mroźną planetę, będącą niegdyś kopalnią surowców mineralnych. Obecnie Fiorina to więzienie dla najgroźniejszych przestępców z wątpliwą szansą na resocjalizację. Ellen Ripley ma przerąbane... nie dość, że traci przyjaciół i jako jedyna przeżywa katastrofę Sulaco, to trafia do miejsca, w którym żyją mordercy, gwałciciele, zatwardziali przestępcy... A na dokładkę, jak się okaże, nie przybywa sama.

Trzecią część starcia Ripley kontra ksenomorficzny twór ze żrącymi wyciekami z paszczy trzyma poziom dwóch pozostałych. Doskonały pomysł na osadzenie akcji w mocno wyalienowanej planecie z mało przyjaznymi lokatorami, czyli grupą kryminalistów tworzącą fanatyczną, religijną społeczność.  Opuszczone, ciemne korytarze, brak udogodnień, brak broni. To w takich warunkach przyjdzie Ripley mierzyć się po raz trzeci z Obcym. 

Foster postawił nie tylko na dynamikę akcji ale i na warstwą emocjonalną. Ripley jest już wykończona ciągłą walką i ucieczką przed Obcym. Ale największym obrzydzeniem napawa ją postawa Towarzystwa, które nadal nie pojmuje, jak wielkim niebezpieczeństwem jest zabawa w naukowców i próba zbadania organizmu ksenomorficznego. Jest samotna, smutna, wykończona i maxymalnie wkurzona. Kobiety takie jak ona nie odpuszczają. 

Szczęśliwi ci, którzy filmu nie widzieli, a książkę przeczytali (to ja 😁💪). Dostajemy bowiem kawał dobrej historii, z ciekawą kreacją postaci, żwawym tempem, zwrotami akcji i doskonałym zakończeniem. To wszystko w komplecie z ilustracjami Macieja Kamudy tworzy gratkę dla miłośników s-f. I nie tylko! Cała seria "Obcy" to doskonały przykład na to, że science fiction nie takie straszne jak je malują 😁 warto sięgnąć 💪. 

Zdjęcie autorskie Anna Sukiennik