Obcy 4. Przebudzenie. Ann Carol Crispin

 TYTUŁ: Obcy 4. Przebudzenie

AUTOR: Ann Carol Crispin
TŁUMACZENIE: Maciej Wacław
ILUSTRACJE: Maciej Kamuda
WYDAWNICTWO: Vesper
GATUNEK: Science fiction
EGZEMPLARZ RECENZENCKI dzięki uprzejmości Wydawnictwa Vesper
 
Zdjęcie autorskie Anna Sukiennik


 
Mija 200 lat od wydarzeń w kolonii karnej na Furii 361. Mija 200 lat od śmierci Ellen Ripley i zagłady obcego gatunku zwanego ksenomorfami. Mija 200 lat a ludzie nadal są głupi, egoistyczni i zaślepieni rządzą pieniądza, sławy i wyidealizowanej wiary w potęgę nauki. Bo oto i oni - naukowcy ze statku kosmicznego "Auriga" przeprowadzają eksperymenty mające na celu zrekonstruowanie, na postawie zachowanego DNA, zarówno Ellen Ripley jak i obcych. Niestety projekt i prace badawcze kończą się sukcesem. Ripley i ksenomorfy zostają sklonowane i staja się obiektem dalszych badań w celu stworzenia broni doskonałej. Ostatnim etapem projektu jest wykorzystanie ludzi, jako inkubatorów. I właśnie w tym punkcie następuje "zwarcie systemu" i skrupulatnie przeprowadzany eksperyment wymyka się spod kontroli. A światu raz jeszcze grozi zagłada.

To już czwarty raz kapitan Ellen Ripley ratuje dupsko wszystkimi ludziom.
Cała seria Obcy utrzymuje się na bardzo dobrym, wyrównanym poziomie. Niezwykle trudno byłoby mi wskazać, którą powieść oceniam najwyżej, ale  czwarte spotkanie ratujące ludzkość przed niechybną apokalipsą i totalnym spustoszeniem oceniam oczko niżej. Nie chodzi tutaj o styl (wszak czwartą część napisała Ann Crispin, a trzy poprzednie Alan Foster). Nie chodzi też o spektakularny powrót Ripley oraz dozę nieprawdopodobności z tym związaną. Science fiction ma swoje prawa i może naginać, a nawet łamać wiele zasad. Najbardziej przeszkadzał mi pomysł narracji z punktu widzenia Obcego. Wnikanie do jego umysłu jest dla mnie zabiegiem wyjątkowo nietrafionym, odbierającym tej powieści wiarygodność i tajemniczości. Niby jeden, mało istotny szczegół, a tak znacząco obniżył noty za całokształt. Bo cała reszta przedstawia się bez zarzutów - matamorfoza Ripley - jej sztywność, oschłość i wyzucie z emocji idealnie komponuje się z tym, co zafundowali jej naukowcy. Traktowanie drugiego człowieka, jako obiekt badawczy, "naczynie" do inkubacji... To moment refleksji dla czytelnika w kontekście człowieczeństwa. Ogrom spektakularnych zwrotów, fajnie spinająca się akcja, pełna rozbryzgów krwi, żrącej śliny i latających wnętrzności. 

To była fascynująca podróż pełna walki, ale i filozoficznych rozważań na temat ludzkiej natury oraz tego, jak daleko można się posunąć w "imię nauki". Ciekawa kreacja postaci i świetna dynamika opowiadanej historii.

I chociaż "Obcy 4. Przebudzenie" jest odrobinę słabszy od poprzedników, to nadal kawał dobrej powieści. Powieści w pięknym wydaniu i z doskonałymi ilustracjami autorstwa Macieja Kamudy. 


Zdjęcie autorskie Anna Sukiennik


Komentarze

Popularne posty