Jej ostatnie wakacje. C.L. Taylor
TYTUŁ: Jej ostatnie wakacje
AUTOR: C.L. Taylor
TŁUMACZENIE: Jacek Żuławnik
WYDAWNICTWO: Albatros
GATUNEK: Kryminał
EGZEMPLARZ RECENZENCKI dzięki uprzejmości Wydawnictwa Albatros
![]() |
Zdjęcie autorskie Anna Sukiennik |
Kiedy obóz motywacyjny dla osób borykających się z większymi bądź mniejszymi traumami
i problemami natury emocjonalnej staje się miejscem zbrodni...
Gonzo - mała wysepka nieopodal Malty. To tam trzy lata wcześniej charyzmatyczny Lekarz Dusz zorganizował obóz, który miał pomóc ludziom uporać się z problemami. Niestety sprawy wymknęły się spod kontroli. W wyniku niedopatrzenia zginęły dwie osoby, a jedna zaginęła. Teraz Tom Wade - Lekarz Dusz wyszedł z więzienia i...wraca do swoich motywacyjnych projektów. Rodzina zaginionej Jenny nie może pogodzić się z faktem, że człowiek odpowiedzialny za taką tragedię znów organizuje obóz i znów "wraca do gry". Fran - siostra Jenny - postanawia wziąć udział w wyjeździe i dowiedzieć się prawdy o wydarzeniach sprzed kilku lat. Grozi jej śmiertelne niebezpieczeństwo.
C.L. Taylor powraca z intrygującym i trzymającym w napięciu thrillerze, w którym na pierwszy plan wysuwają się emocje. To właśnie dzięki mocno skomplikowanej ludzkiej naturze otrzymujemy tę wielowątkową, nasyconą bólem, niepewnością i strachem historię, w której tak naprawdę nie ma złych bohaterów. Są tylko zbyt mocno pokaleczeni i skrzywdzeni przez świat ludzie, którzy nie potrafią poradzić sobie z traumami z przeszłości. I potrzebują pomocy... "Jej ostatnie wakacje" to nie tylko ciekawy thriller, który dostarczy nam dreszczyku emocji i wielu zwrotów akcji, ale zwróci uwagę na złożoność ludzkiej natury i fakt, że nawet jeśli ktoś pozornie nie potrzebuje pomocy, to i tak warto wsłuchać się w niemy krzyk wołania o pomoc.
Autorka ma lekki, bardzo przyjemny w odbiorze styl. Książkę czyta się ekspresowym tempem. Sama fabula podnosi ciśnienie i poziom adrenaliny... prawie do samego końca;) bo zakończenie jest lekko rozmyte, bez trzęsienia ziemi. Nie zmienia to faktu, że "Jej ostatnie wakacje" to bardzo satysfakcjonująca lektura. Idealna, na nomen omen, wakacje. Niekoniecznie ostatnie;)
Komentarze
Prześlij komentarz