As. Dagmara Andryka

 TYTUŁ: As

AUTOR:Dagmara Andryka
WYDAWNICTWO: Prószyński i S-ka
GATUNEK: Kryminał
EGZEMPLARZ RECENZENCKI dzięki uprzejmości Autorki i Wydawnictwa Prószyński i S-ka

Zdjęcie autorskie Anna Sukiennik




Kier i Lechnicka powracają w wielkim stylu 💪
 
Tym razem sprawa wydaje się banalna. Do ich agencji detektywistycznej zgłasza się Lukrecja, która stała się ofiarą stalkingu. Lukrecja jest bowiem ukrywającą się pod pseudonimem Looką Wood autorką poczytnej erotyczne serii powieści. Jej media społecznościowe "pękają w szwach". Ale wśród obserwujących pojawił się nadgorliwy wielbiciel, który z uwielbienia przeszedł do gróźb. Sprawa się komplikuje - Lukrecja nie pozwala na zaangażowanie w sprawę policji. Ewidentnie kobieta coś ukrywa, ponieważ nie dość, że wydaje pod pseudonimem, to do promocji swoich powieści wynajęła dublerkę - Katarzynę Wieczorek. Kiedy Wieczorek zostaje zamordowana Kier i Lechnicka czują, że sprawa to nie taki "mały pikuś" jak początkowo myślały...

No świetna jest ta seria. Wciągająca, ciekawa, z idealną mieszanką lekkiego stylu z mocnym przekazem. Andryka skupia się nie tyle na wartkiej akcji ile emocjach, uczuciach i relacjach międzyludzkich. Zagłębiamy się w dwa, odrębne, ale prowadzone równolegle do siebie, wątki: totalnie zdemolowane życie osobiste Anny Kier oraz zagadkę Lukrecji i cały kryminalny ciąg zdarzeń związany bezpośrednio z tą postacią. 

"As" uwydatnia mankamenty życia on-line, z parciem na lajki, followersów i popularność wyrażoną w liczbie obserwujących. Zwraca także uwagę na społeczność w małych miejscowościach z których ciężko się wyrwać i od których trudno się odciąć. Prywatność? A co to? A po co to? Aby żyć, trzeba być na fali, na propsie. 

Niby kryminał, a dostarcza ogromu przemyśleń, odnośnie sensu tego, dokąd zmierzamy, czy możemy bezgranicznie ufać najbliższym. Dagmara Andryka powołała do życia Annę Kier i nieźle nakopała jej do tyłka. Choroba, zdrada, wyalienowanie, złota klatka, ciągła pogoń za udowodnieniem, że nie jest "piczką zasadniczką" tylko kobietą z jajem. Bo jest. I czuję, że najlepsze dopiero przed nami. 

Dagmara Andryka nie pozamiatała, bo dopiero się rozkręca 😉


Komentarze

Popularne posty