Tylko przetrwaj noc. Riley Sager

 TYTUŁ: Tylko przetrwaj noc

AUTOR: Riley Sager
TŁUMACZENIE: Ryszard Oślizło
WYDAWNICTWO: Mava
GATUNEK: Thriller psychologiczny
EGZEMPLARZ RECENZENCKI dzięki uprzejmości Wydawnictwa Mova

Zdjęcie autorskie Anna Sukiennik


 
Trzy grzechy główne thrillerów i kryminałów to:
1. Przewidywalność
2. Irracjonalność/Niewiarygodność
3. Spaprane zakończenie

"Tylko przetrwaj noc" z pewnością nie jest historią przewidywalną, bo nie do końca wszystko jest tak, jak sugeruje opis na okładce. Ale w rekompensacie nadrabia potężną dozą niewiarygodności i totalnie spartaczonymi napisami końcowymi...

Charlie żyje z przygniatającym i obezwładniającym poczuciem winy. Maddy - jej przyjaciółka - została zamordowana przez grasującego na uniwersyteckim kampusie mordercę i to właśnie Charlie zostawiła ją samą na felernej imprezie. Postanawia opuścić uczelnię, miejsce w którym wszystko przypomina jej o Maddy. Na tablicy ogłoszeń trafia na ofertę wspólnego podróżowania w kierunku Ohio - ogłoszenie pochodzi od enigmatycznego Josha, którego Charlie nigdy na kampusie nie widziała. Nic to jednak - wyrusza z nim w podróż i nie pozostaje jej nic innego jak przetrwać tę długa podroż u boku faceta, który, jak wszystkie znaki na niebie wskazują, jest Kampusowym Zabójcą.

Pierwszą szalenie trudną do zaakceptowania informacją jest fakt, że dziewczyna, pomimo sytuacji w jakiej się znajduje, pomimo ostrzeżeń i świadomości, że gdzieś w okolicy krąży facet, który zabija dziewczęta -  i tak wsiada do obcego auta i podróżuje z obcym gościem. Pierwsze ups. No ale okej, dlaczego akurat przystojny Josh ma okazać się psycholem? Dajmy mu szansę. Wsiadamy do auta. jedziemy, jedziemy i nagle z rozmowy, dziwnego zachowania sytuacja staje się bardziej klarowna, nabieramy pewności, że obok nas siedzi morderca. Co robimy? Jedziemy dalej. A kiedy prawdopodobny morderca proponuje przerwę na siku? Co robimy? Robimy siku i jedziemy dalej... Okazji do ucieczki przed Joshem było sporo. Autor tłumaczy to zmyślnym zabiegiem, którego ja totalnie nie kupuję. Podobnie jak nie kupuję wielu innych psychologicznych uników i fabularnych zawirowań (nie mogę precyzyjniej, bo wyjawię zbyt wiele) oraz zakończenia.
 
Nie zagrał mi ten thriller przeokrutnie. Chociaż muszę przyznać, że wciąga, czyta się z autentycznym zainteresowaniem z racji fajnego klimatu, dobrego stylu i ciekawych dialogów. Szkoda, że ciekawy pomysł, dobry literacki warsztat nie skomponował się z wiarygodnością opowiadanej historii.

 
 
 

Komentarze

Popularne posty