Zaginiony świat. Arthur Conan Doyle

TYTUŁ: Zaginiony świat

AUTOR: Arthur Conan Doyle
TŁUMACZENIE: A. Spero
ILUSTRACJE: pochodzą z oryginalnego wydania z 1912 roku 
WYDAWNICTWO: Hachette
GATUNEK: Klasyka horroru i fantastyki
Materiał reklamowy przy współpracy z Wydawnictwem Hachette 

Zdjęcie autorskie Anna Sukiennik 



I to wszystko w imię miłości ;) 

Najbardziej zaskakujący dotychczas tom z serii Mistrzowie horroru i fantastyki. Nie spodziewałam się bowiem w powieści przygodowej wydanej po raz pierwszy w 1912 roku takiej dawki humoru i tak swobodnie poprowadzonej narracji. U Herberta George'a Wells'a, którego również czytało mi się znakomicie, tematy okołonaukowe potraktowane zostały z ogromna powagą, nawet z lekkim filozoficznym zacięciem. Doyle nadał swojej powieści kształt o nieco mniej wyostrzonych konturach - wygładzony dżentelmeńską swadą, komizmem sytuacyjnym i lekkością dialogów.

Grupa mocno zdeterminowanych, nieco ekscentrycznych Brytyjczyków postanawia wyruszyć na ekspedycję naukową mającą potwierdzić niewiarygodne wręcz rewelacje głoszone przez profesora George'a Challenger'a. Wyruszają w niebezpieczną podroż na odcięty od świata płaskowyż w południowoamerykańskiej dżungli. Każdemu z uczestników wyprawy przyświeca inny cel - od odkrycia nowych (starych) gatunków zwierząt, po zdobycie uznania w oczach pewnej niewiasty ;)

Zdawałoby się, że nie ma nic nudniejszego niż naukowe dysputy i przygotowania do podróży. Że prawdziwym sensem fascynującej powieści przygodowej jest wrzucenie czytelnika na głębokie wody przygody już na samym początku powieści. Autor w tak zabawny sposób przedstawił uwikłanie Edwarda Malone'a w wyprawę przyrodniczą, spotkanie dziennikarza z ekscentrycznym profesorem Challengerem i słowne przepychanki na naukowym sympozjum, że sama nie wiem która cześć "Zaginionego świata" podobała mi się bardziej. Czy pierwsza, w której poznajemy naszych bohaterów, czy drugą, w której aż kipi od przygód, nierzadko mrożących krew w żyłach.

Bardzo dynamiczna, zaskakująca, poruszająca zagadnienie doboru naturalnego oraz hipotetycznej sytuacji zachowania gatunków, które w toku ewolucji nie miałyby szans przeżycia w konkretnym środowisku przyrodniczym. Zabrzmi dziwnie w kontekście klasyki literatury światowej, ale "Zaginiony świat" to doskonała rozrywka :)

Piękne wydana w kolekcji Mistrzowie horroru i fantastyki. Twarda oprawa ze złotymi zdobieniami oraz ilustracje dopinają to wydanie na ostatni guzik. 

Świetna pozycja. Zdecydowanie polecam. Kolejne czytelnicze trafienie w dziesiątkę.


Zdjęcie autorskie Anna Sukiennik 


 

Komentarze

Popularne posty