Zaplecza. Dawid Kain

TYTUŁ: Zaplecza

AUTOR: Dawid Kain
ILUSTRACJE: Michał Loranc
WYDAWNICTWO: Vesper
GATUNEK: Horror
MATERIAŁ REKLAMOWY we współpracy z Wydawnictwem Vesper
 
 
Zdjęcie autorskie Anna Sukiennik 

Mop, wiadro, jakaś zmiotka, kubek i kawa rozpuszczalna. Zaplecze sklepu to takie składowisko rzeczy potrzebnych ale niewyjściowych.  Dawid zdecydowanie trafił na "nieco" inne zaplecze sklepu... Jako sześcioletnie dziecko przez przypadek przedostał się do innej czasoprzestrzeni. Przerażającej przestrzeni, która koncentruje w sobie największe lęki, najgorsze koszmary i kwintesencję strachu. To traumatyczne przeżycie w znaczący sposób wpłynęło na jego przyszłość. Od tamtego momentu lęk przed Zaplaczami czaił się nieustannie w cieniu, we śnie, w podświadomości. Kradł radość, spontaniczność, pewność siebie. Teraz - jako dwudziestoparolatek - Dawid musi zmierzyć się z Zapleczami raz jeszcze aby uratować swoją dziewczynę Emilię. 

"Gdy raz zobaczysz dziurę w świecie, za którą zieje absurdalna przepaść, już zawsze rzeczywistość będzie dla ciebie dziurawa jak sito".

Strach wysublimowany, spersonalizowany - właśnie w taki sposób bawi się z nami Kain w "Zapleczach". Wysyła głównego bohatera w alternatywną rzeczywistość pulsującą gdzieś pod powierzchnią świadomości i realności wtłaczając w tę przestrzeń pierwotny lęk, który przyjmuje kształt NASZYCH leków, NASZYCH fobii. Właśnie dlatego jest tak mocno sugestywny i realny. Typowych dla horroru straszaków mamy tutaj jak na lekarstwo, powieść wypełniona jest podskórnie wyczuwalnym lękiem, niepewnością, takim dziwnym uczuciem, że coś jest nie tak...

Czytanie tej historii przypomina nieco paraliż senny, w którym nasz mózg już się obudził, a ciało nadal nie. Musisz czytać a jednocześnie chcesz jak najszybciej przerwać tę lekturę, bo wiesz, że grozi Ci niebezpieczeństwo. Ten oniryczny, oblepiający klimat, lekki styl oraz rewelacyjna kreacja postaci sprawiają, że wbrew wszystkiemu lgniesz do tej powieści ignorując instynkt samozachowawczy.

 "Wypadłem kiedyś ze świata i od tamtej pory nie mogę się poskładać". 

Jest mrocznie, duszno, klaustrofobicznie i tak zatrważająco realnie... "Zaplecza" to doskonała pozycja dla fanów horroru i weird fiction. Dla ludzi lubiących bebrać się w poplątanej psychice i gubić w  zakamarkach stabilności emocjonalnej. Kawał świetnej literatury. Polecam! 

 

Komentarze

Popularne posty